Pożegnanie z parafią katedralną
26 czerwca 2016 g. 11.oo
Dziękując, o przyjaźń proszę
Pozwólcie, że w tym szczególnym dniu dla mnie i całej naszej parafialnej wspólnoty otworzę jeden z rozdziałów historii parafii katedralnej.
24 czerwca – dwadzieścia lat temu - Biskup Kazimierz Ryczan mianował mnie proboszczem wspólnoty ludzi parafii katedralnej. Skarb swego pasterskiego serca, jakim jest katedra biskupa i wierni skupiający się przy sercu Matki Bożej Łaskawej Kieleckiej, powierzył mojej duszpasterskiej opiece.
17 czerwca tego roku, kiedy czciliśmy dobrego jak chleb Św. Brata Alberta, Biskup Jan Piotrowski odwołał mnie z funkcji proboszcza parafii katedralnej. Przyjąłem z pokorą decyzję Księdza Biskupa Jana jako nagrodę jubileuszową i poprosiłem, aby już nie wyznaczał mi nowej parafii. Motywowałem to tym, że w moim wieku już nie dokonuje się zmiany. Biskup przychylił się do mojej prośby.
Wdzięczny jestem Ks. Biskupowi Janowi, że raczył zauważyć, mówiąc na spotkaniu ze mną, że przez dwadzieścia lat wspaniale pracowało się mnie z jego poprzednikiem, Biskupem Seniorem, którego - jak to ujął bp Jan - miłowałem i byłem bliską mu osobą.
Lojalny wobec każdego biskupa, tym samym kapłańskim sercem umiłowałem Biskupa Jana.
Dziś pragnę wyrazić szczególną wdzięczność Biskupowi Kazimierzowi Ryczanowi za zaproszenie do przeżycia pięknej przygody, kapłańskiej posługi we wspólnocie parafii katedralnej. To dzięki ojcowskiemu spojrzeniu Biskupa Kazimierza i braterskiej pomocy wraz z Wami, drodzy moi Parafianie, uczyniliśmy katedrę kielecką dumą naszego Miasta. Dzięki Waszej ofiarnej miłości przywróciliśmy Jej młodzieńcze piękno. Z Wami w tym domu modlitwy kształtowaliśmy swoje serca dobrocią Ewangelii Jezusa Chrystusa. Słowami swych kazań Biskup Kazimierz rozświetlał nasze patrzenie na Boga, Ojczyznę i drugiego człowieka.
Zaistnienie Kościoła Św. Jana Pawła II Bp Kazimierz widział jako dar dla młodzieży studenckiej, która, idąc po śladach naszego Wielkiego Polaka, zawierzałaby swe życie Bogu, tak jak to Papież-Polak uczynił.
To Biskup Kazimierz nauczył nas teologii stołu, kiedy mówił, że od stołu ołtarza winniśmy zasiąść wspólnie przy rodzinnym stole.
Uwrażliwiał nasze rozumienie domu, dzieląc się przemyśleniem, że dom to nie ściany budynku, to nie mieszkania pod jednym dachem pozamykane na klucz. Ale dom to wspólnota otwartych serc, darzących się szacunkiem, współodpowiedzialnych za siebie i ufających sobie.
Za każde dobre słowo serdecznie Ks. Biskupowi Kazimierzowi dziękuję i życzę zdrowia.
Podziękowanie pragnę skierować do wszystkich księży wikariuszy, którzy pracowali przy sercu Matki Bożej Łaskawej dla dobra całej wspólnoty. Dziękuję im za każde ziarno dobroci zasiane na glebę Waszych serc.
Słowa wdzięczności kieruję do wszystkich osób troszczących się o piękno i bezpieczeństwo Bazyliki. W grono dobrych, ofiarnych ludzi wpisują się panie: pani katechetka Beata i pani Grażyna. Niewiele osób wie, ile dni i nocy przez dwadzieścia lat poświęciły, dbając o estetykę tego miejsca modlitwy. Jaką życzliwością darzyły młodych zawierających sakramentalne małżeństwa. Ileż ich płynącego z wiary chrześcijańskiego oddania dla piękna liturgii święceń diakońskich, kapłańskich, sakry biskupiej czy ingresu bpa Jana! O pięknie wydarzeń mówiły starannie dobrane kwiaty i szaty liturgiczne.
W życzliwej pamięci zachowam panów zakrystianów: Adama i Mariusza. Zawsze mieli dla mnie cierpliwość, kiedy od nich wymagałem czuwania nad bezpieczeństwem naszej świątyni. To oni także włączali się w przygotowanie Bazyliki na największe święta naszej wiary.
Wyrazy życzliwego pożegnania kieruję do pana organisty Mariusza.
Szczególne słowa wdzięczności składam paniom pracującym w kancelarii parafialnej. Spotkania w kancelarii z ludźmi różnych parafii nie zawsze są spotkaniami radosnymi. One czyniły to z poszanowaniem każdego człowieka.
Panom troszczącym się o porządkowanie cmentarzy katolickich i religijne przeżywanie uroczystości pogrzebowych wyrazy wdzięczności składam na ręce pana kierownika Jana.
I teraz PERŁA mojego proboszczowskiego posługiwania. To moi Parafianie katedralni! To małe dzieci, młodzież, małżeństwa, całe rodziny, a wśród nich ludzie cierpiący i chorzy. Słowa nie wypowiedzą tego, co czuje moje serce. Dlatego tę Perłę chcę mieć zawsze przy swoim sercu, aby pamięć o Was ożywiała moje serce do wdzięcznej pamięci w modlitwie. Pragnę w swoim sercu zabrać Waszą wiarę jako umocnienie na dalszą drogę mojego życia. Proszę, abyście pozwolili mi wracać duchowo na niedzielną Mszę Św. do Bazyliki, pozwolili łączyć się z Wami w modlitwie różańcowej, kładącej się jak bukiet róż u stóp figury z Fatimy. Wspomnijcie o mnie, kiedy idąc za Chrystusem na drodze krzyżowej w Wielkim Poście dźwigać będziecie swój życiowy krzyż.
Was, Drodzy Parafianie, wszystkich mieszkańców Kielc i spoza Kielc, których spotkałem na Mszy Św. i nabożeństwach w Bazylice katedralnej w ciągu tych dwudziestu lat, i tych wszystkich dobrych ludzi, od których doświadczyłem tyle dobroci, proszę, pozostańmy dla siebie przyjaciółmi. Bo „Najlepsi przyjaciele są jak gwiazdy. Nie zawsze ich widać, ale zawsze są przy Tobie".
Nowego proboszcza przyjmijcie z otwartym sercem. Przybędzie do wspólnoty katedralnej z pierwszym dniem sierpnia. To Ks. Adam Kędzierski. W 2002 roku pracował jako wikariusz w naszej parafii.
Niech w każdej godzinie Waszego życia Bóg Wam błogosławi, a Matka Boża Łaskawa Kielecka w tej starej dostojnej świątyni niech otacza płaszczem swej matczynej opieki.
Zostańcie z Bogiem!
Ks. Stanisław Kowalski
W prastarej kieleckiej świątyni….
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen