Oglądałem budynek na Zimnej, z niedowierzaniem; tutaj chcą stłoczyć ponad 700 dzieci i młodzieży?
"Tak, to tutaj.."
..
Gimnazjum ma zająć II piętro, a Szkoła Podstawowa Nr.7 parter i I piętro.
..
Jak to będzie w praktyce..?
"Na dwie zmiany.."
..
Co gdzie indziej jest nieprawdopodobne, w Kielcach zdarzy się na pewno.
..
"Niezła niespodzianka dla dzieci po wakacjach.." - usłyszałem jeszcze.
Było to w poniedziałek, 24.sierpnia 2009.
..
Dyrektorem powstającego tworu będzie Pan K. - dyr.Szkoły PodstawowejNr.7.
Dyrektorka Gimnazjum Pani B. - która była wręcz orędowniczką likwidacji Gimnazjum - została wykolegowana..
Sprytne to i cyniczne;bo pomagała w nadziei, że będzie dyrektorem - więc nie broniła etc.
Kupili ją obietnicą stanowiska.
..a tu masz babo placek - jak powiadają Tubylcy; "oliwa nieżywa, ale sprawiedliwa.
.więc dyr. Szkoły Podstawowej Nr&, którą się tu wciśnie, od 1 września, będzie tutaj dowodził.
..
Tymczasem, właśnie w poniedziałek, 24 sierpnia 2009 r. wynikła sytuacja bardzo kielecka.
Pan dyr.K.przyszedł rano, miał różne sprawy i trochę interesantów; rodziców uczniów obu szkół; jedni dzieci zabierali, inni..zapisywali etc.
..ale przyjmował interesantów w sekretariacie..bo w gabinecie zamknęła się Pani dyr.B. - i powiedziała, że nie ustąpi, do ostatniego dnia sierpnia.
Fakt, że gabinet pięknie urządziła, ale po co ten upór?
Natomiast Pani Sekretarka..zachowała się racjonalnie..
Ustąpiła sekretariat nowemu Pau Dyrektorowi,bez oporów!..
..i gdzieś poszła.
Nawet po południu, Kto mi to opowiadał, był jeszcze podniecony;"coś takiego..".
Taki był podział kompetencji i pomieszczeń.
..
Kotek w ujęciu Fili, też jest bardzo poruszony.
Mittwoch, 26. August 2009
Abonnieren
Kommentare zum Post (Atom)
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen